Drewniana Chatka
Pon Wrz 04, 2017 10:04 am
Średniej wielkości dom, znajdujący się trochę w trochę dalszej części Waterfall; zdecydowanie oddalony od "osiedla mieszkalnego" (aka domów duszków i Undyne).
Na pierwszy rzut oka domek przypomina... Niewielką psią budę. Do złudzenia przypominającą jedną tych ze Snowdin. Głównym czynnikiem odróżniającym ją jest wejście - są to typowe drzwi, najwidoczniej całkiem niedawno wbudowane. Bardzo wyróżniają się na tle starego drewna, które prawdopodobnie z czasem pokrył mech, a gdzieniegdzie nawet i zaatakowała pleśń, z którą ktoś najwidoczniej bardzo zaciekle walczył. Po prawej stronie chatki znajduje się nieduży ogródek - aktualnie bardzo zaniedbany, nie rośnie w nim nic poza chwastami. Po obu stronach wejścia do tego lokum znajdują się świecące grzybki.
Mieszkanie w środku jest zdecydowanie większe, niż można by było się spodziewać. Jest to spowodowane między innymi tym, że domek jest wbudowany w skałę. Ogólnie wyposażenie można określić jako staroświeckie - w każdym pomieszczeniu są jakieś typowo babcine dywany, zakurzone wazy, a praktycznie na każdej ścianie wiszą obrazki, w większości pejzaże - ni brzydkie, ni ładne. Komody są zagracone statkami w butelkach. Pomieszczeń jest w sumie osiem. Są to kolejno - przedpokój, tuż koło niego kuchnia z oknem na ogródek, sporej wielkości salon, z którego można przejść do dwóch sypialni i łazienki, która z kolei łączy się z dwoma mniejszymi - ostatnimi - pokoikami, mianowicie spiżarnią i pokojem, w którym zalegają niepotrzebne rzeczy, przez samego gospodarza nazywanego graciarnią.
Na pierwszy rzut oka domek przypomina... Niewielką psią budę. Do złudzenia przypominającą jedną tych ze Snowdin. Głównym czynnikiem odróżniającym ją jest wejście - są to typowe drzwi, najwidoczniej całkiem niedawno wbudowane. Bardzo wyróżniają się na tle starego drewna, które prawdopodobnie z czasem pokrył mech, a gdzieniegdzie nawet i zaatakowała pleśń, z którą ktoś najwidoczniej bardzo zaciekle walczył. Po prawej stronie chatki znajduje się nieduży ogródek - aktualnie bardzo zaniedbany, nie rośnie w nim nic poza chwastami. Po obu stronach wejścia do tego lokum znajdują się świecące grzybki.
Mieszkanie w środku jest zdecydowanie większe, niż można by było się spodziewać. Jest to spowodowane między innymi tym, że domek jest wbudowany w skałę. Ogólnie wyposażenie można określić jako staroświeckie - w każdym pomieszczeniu są jakieś typowo babcine dywany, zakurzone wazy, a praktycznie na każdej ścianie wiszą obrazki, w większości pejzaże - ni brzydkie, ni ładne. Komody są zagracone statkami w butelkach. Pomieszczeń jest w sumie osiem. Są to kolejno - przedpokój, tuż koło niego kuchnia z oknem na ogródek, sporej wielkości salon, z którego można przejść do dwóch sypialni i łazienki, która z kolei łączy się z dwoma mniejszymi - ostatnimi - pokoikami, mianowicie spiżarnią i pokojem, w którym zalegają niepotrzebne rzeczy, przez samego gospodarza nazywanego graciarnią.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach